Rusałczana dziewczyna
Trzecia sesja w serii, to przygoda nad stawami kompleksu rekreacyjnego Włosień. Dzięki życzliwości opiekuna tego miejsca, mogliśmy bez problemu rozłożyć się z namiotem służącym jako garderoba.
Tym razem w rolę modelki wcieliła się Martyna, z którą mam przyjemność współpracować już nie pierwszy raz. Widać że coraz lepiej czuje się przed obiektywem i dlatego wcielenie się w rolę Rusałki nie było dla niej żadnym wyzwaniem. Wszystko przy świetle zachodzącego słońca.
Jak wiadomo, wolę naturalizm. Jednak w tym wypadku pokusiliśmy się o makijaż, dlatego też artystycznie wyżyć mogła się Kasia. Bez wianka ani rusz! Kolejny raz świetną robotę zrobiła Paulina z DecorHome.
Każdy do tej pory otrzymuje ten sam kadr, żeby jako jedyny znalazł się w internecie. Reszta ze zdjęć oczekuje na swoją chwilę, żeby się Wam pokazać w pełnej krasie… i może dużym formacie?

Wszystko tradycyjnie robione niezastąpionym Sony A7 przy wsparciu obiektywami Viltrox i Tamron oraz dodatkowemu światłu od Godox.
Duch lasu
Ja i książka
Zobacz również
Czarno-biała Alwernia
6 lutego, 2025
2024/25
1 stycznia, 2025